Nowa era w projektowaniu biur i kulturze pracy

Area Europe opowiada o ewolucji miejsc pracy. Nie grozi nam „śmierć biura”, ale powstanie wspólnych przestrzeni roboczych opartych na personalizacji.

„Biuro nadal będzie odgrywać istotną rolę, ale to nie znaczy, że się nie zmieni” - mówi Lee Day, dyrektor w Area Europe. „Wyzwaniem dla organizacji jest zaoferowanie ludziom technologii, przestrzeni i kultur, które pozwolą im pracować we właściwy sposób i osiągnąć odpowiednią równowagę dla siebie jako jednostek i dostosowywać je w czasie”.

Często mówi się, że każdy pomysł powtarzany wystarczająco często rozwija jakąś formę legitymizacji. W minionym roku pojawiło się wiele tego przykładów, w szczególności idea „śmierci urzędu”. Zwykle idzie to w parze z przykładem zaczerpniętym z firmy zajmującej się dużymi technologiami, która ignoruje szczegóły polityki pracy, którą faktycznie ogłosili, nie wspominając o tym, że firma taka jak Amazon właśnie ujawniła swoje plany stworzenia prawie 3 mln mkw. ft. powierzchni biurowej w nowej siedzibie w USA.

Prawda jest taka, że ​​ludzie zawsze będą chcieli pracować razem. To się nie zmieni. To, co się zmieni, to sposób, w jaki to się dzieje, a także miejsca, w których to się dzieje. Dlatego argumentowaliśmy, że może to być coś w rodzaju nowej i fascynującej epoki projekt biura i kultura pracy.

Allen jest najczęściej kojarzony z krzywą Allena, którą przedstawił w swojej książce Managing the Flow of Technology z 1984 roku. Słynna krzywa nosząca jego imię przedstawia wyniki jego badań, pokazując ujemną korelację między odległością fizyczną a częstotliwością komunikacji między kolegami. Można to tak precyzyjnie określić, że Allen stwierdził, że 50 metrów wyznacza punkt odcięcia dla regularnej wymiany niektórych rodzajów informacji technicznych.

Oczywiście wszystko to miało miejsce przed internetem, więc w 2006 roku Allen wraz z niemieckim architektem Gunterem Hennem współautorem książki pt. Organizacja i architektura innowacji. Książka bada, jak przestrzeń fizyczna, sieci społeczne, przepływy informacji i struktura organizacyjna muszą być zintegrowane, aby napędzać innowacje.

Okazało się, że budynek nie traci na znaczeniu, ale zyskuje na znaczeniu, choć ma inną rolę, oraz że fizyczny dystans między osobami jest zasadniczym elementem rozwoju stosunków roboczych oraz przepływu idei i informacji. Przestrzeń fizyczna jest integralną częścią innowacji.

Na podstawie przeprowadzonych badań książka stawia następujący punkt: „Zamiast stwierdzać, że prawdopodobieństwo komunikacji telefonicznej rośnie wraz z odległościami, ponieważ prawdopodobieństwo twarzą w twarz maleje, nasze dane pokazują spadek wykorzystania wszystkich środków komunikacji wraz z odległością. Nie trzymamy oddzielnych grup ludzi, z których część komunikujemy się w jednym medium, a część za pomocą innego. Im częściej spotykamy się z kimś twarzą w twarz, tym większe jest prawdopodobieństwo, że zadzwonimy do tej osoby lub będziemy komunikować się w jakimś innym medium ”.

Prawdopodobnie będzie to mniej więcej prawdziwe, nawet jeśli dysponujemy narzędziami komunikacji. Z pewnością rosnące zmęczenie komunikacją całkowicie zapośredniczoną przez technologię wyczerpało się, nawet jeśli zdajemy sobie sprawę z jej użyteczności i funkcjonalności.

Aby przeczytać cały artykuł, odwiedź: https://www.area.co.uk/news-kn...